niedziela, 29 grudnia 2013

10.In­te­ligen­tni ludzie są często zmusza­ni do pi­cia, by bez­kon­flik­to­wo spędzać czas z idiotami.

Po około 20 minutach byliśmy w klubie. Weszliśmy razem z wujkiem i ciocią . W środku było pięknie urządzone . Wszędzie balony dekoracje . Usiedliśmy przy zamówionym dla nas kąciku i czekaliśmy na wszystkich . Pierwszy imprezowiczem który przybył był  Paul.
Wstałam i podeszłam do niego .
- Witam - powiedział po czym wziął moją rękę i delikatnie ją pocałował. Zdziwiło mnie to ale i jednocześnie podobało.
- Witam . - uśmiechnęłam się .
- Jestem pierwszy ?
- Tak .
- No to chodźmy zająć sobie miejsce , bo jak tamci przyjdą i się rozsiądą to miejsca już nie będzie .
Nic nie odpowiedziałam .Po prostu poszłam za nim. Paul jak gentleman odsunął krzesełko dla mnie . Z klasą na nim usiadłam i krótko podziękowałam. Paul usiadł obok mnie . Gdy sięgał po butelkę wina zobaczyłam że na jego ręce nie widnieje obrączka. Postanowiłam go o to spytać w innych okolicznościach . Nalal mi wina do kieliszka , po czym napił się swojego . A ja mu zawtórowałam.
- Idę powitać innych gości ok ? - spojrzałam na Paula na co on pokiwał głową .
Wstałam z krzesła i poszłam do wejścia klubu.
Następnymi goścmi okazali się być Dawid i Grzesiek . Dawid przyszedł zapewne ze swoją żoną . A Grzesiek sam . Muszę to przetrwać . Podeszli do mnie .
- Cześć . Poznaj moją żonę Sabinę .
- Cześć. Miło mi Cię poznać . Kinga jestem .
- Cześć . Mi Ciebie rówinieć . Sabina - powiedziała tak jakby od niechcenia i uścisnęła moją dłoń.
Oboje byli siebie warci. A Grzesiek ? Wszedł bez przywitania . No i może dobrze.
Wszystkich innych przywitałam na spokojnie. Bez żadnych sprzeciwień. Po prostu ,, cześć '' i weszli do lokalu. Niektórzy byli sami , niektórzy z dziewczynami lub żonami. Po przywitaniu wszystkich weszłam do lokalu . Uff moje miejsce było wolne. Koło mnie siedział .... Grzesiek ?! Boże czego on ? No jakoś przeżyje . Dobrze że Paul jest po drugiej stronie . Siadłam na krzesełko i łyknęłam wina.
- Dziękuję , że zająłeś mi miejsce . - szepnęłam Paul'owi na ucho.
- Nie ma za co . - uśmiechnął się i spojrzał na mnie .
Przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy . Bożee . Jakie on ma ładne oczy . Serce biło mi szybko . Zaczął się do mnie niebezpiecznie zbliżać aż nagle.....
- Ekhmm. Proszę o uwagę ! - krzyknął Krzysiek . Szybko się od siebie odwróciliśmy . Odwróciłam głowę w inną stronę . On chciał mnie CHYBA pocałować. CHYBA POCAŁOWAĆ ! C-H-Y-B-A   P-O-C-A-Ł-O-W-A-Ć .! Ja chyba też tego chciałam . Nie odwracałam się . Nie reagowałam. Boże . Co się z tobą dzieję kobieto ?! Znasz się z chłopakiem zaledwie 1 dzień a już chcesz się z nim całować . Nie ! Kochana ! Zwolnij tempo . Wzięłam dwa głebokie wdechy i wydechy .
- Chciałbym wznieść toast za Kingę. - mówił Krzysiek.
Wzięłam kieliszek i wstałam. Za mną uczynili to też inni. Wypiłam wino i z powrotem usiadłam .
- To teraz czas na zabawę . -krzyknął Igła , a wszyscy poszli na parkiet.
Ja porwałam za nimi w tłum zostawiając Paula samego .
Najpierw tańczyłam z Veresem , który nie źle zawijał . Później z Nowakowskim.
- Idę trochę odpocząć - niemalże wykrzyknęłam do ucha Igły, który zawijał z Iwoną .
- Ok - wyczułam trochę od niego alkochol. No tak. Jutro będą tego fajne skutki .
Przysiadłam się do stolika , przy którym siedzieli , a właściwie już leżeli pijani : Dawid, Peter i Piotrek. Reszta jakoś się jeszcze trzymała.
Usiadłam na moim miejscu i zaczęłam zajadać przekąski które leżały na stole . Spostrzegłam że obok mnie nie ma Paula. Dziwne .
- Pewnie poszedł się przewietrzyć - pomyślałam .
Nie chciałam brnąć w jego poszukiwania, więc zaczęłam przyjmować propozycje chłopaków o alkochol. Piłam , piłam, piłam i piłam ....

* 2 godz. później *
- Aaa........ znacie ... to ? Co .... robiłby ...... teaz ... Mandela gdyby żył ?
-  Niewiemy - krzyknęli wszyscy
- Drapałby w wieko .
Wszyscy wybuchnęli śmiechem . Bawiliśmy się świetnie. Nikt  nic nie narzekał . Nie było Paula , ale jakoś nikt tym się nie zadręczał  . Nie piła tylko Iwona i Sabina. No w końcu ktoś musiał nas odwieźć później .

* O.Iwony*
Wszyscy byli doszczętnie pijani. Wzięłam komórkę Krzyśka z marynarki i wykręciłam numer do Paula. Jako jedyny nie pił, i w ogóle go nie było . Dziwne . Ale nie pytałam się dlaczego poszedł . Szybko uzgodniłam co i jak. Miałbyć za 10 min . Czekałam . Aż wreszcie przyjechał . Zaczęliśmy zbierać całą gromadę do domów.
- Masz kluczyki do mojego domu . Zawieziesz tam Kingę ok ?
- Ale...
- Nie przyjmuję sprzeciwień . Dopilnuj że zasnęła do mojego przyjazdu .
Wziął kluczyki i poszedł .Ja z Sabiną natomiast zajęłam się całą resztą.

*O.Paula*
Wziąłem jej kruchę ciało na swoje ręcę .
- O ! Paul ! Gdzieś ty się podziewał ? Wiesz co Cię ominęło ?
- Wiesz . Jakoś nie chcę wiedzieć . Chodź jedziemy do domu !
- Już . Nie . Ja zostaję .
Zaczęła się wyrywać, ale po chwili zrezygnowała i szybko zasnęła na moich ramionach .
Zawiozłem ją do domu i położyłem na łóżku . Wyglądała słodko jak spała.
- Impreza.. ja chcę imprezę ! ..... - mamrotała coś pod nosem .
- Śpij . Cicho . - zasnąła . Uff. .

Iwony jeszcze nie było . Nagle po pokoju rozległ się dźwięk mojego telefonu . To sms od Iwony.

*Cześć. :) Zostań u nas. Ja wrócę później muszę poodwozić chłopaków. Przypilnuj Kingę . Jak chcesz śpij w salonie albo w pokoju Kingi na fotelu *

No kurde. Jeszcze muszę z nią zostawać . Rozebrałem się i przykryłem kocem na rozłożonym fotelu . Odwróciłem się tak , aby widzieć twarz Kingi. Wyglądała jak anioł . Piękna. Zaraz, zaraz . Paul ! Co ty wygadujesz ? Czy ty się właśnie zakochałeś ? Chyba tak . Właśnie się zakochałem - pomyślałem . - i to w siostrzenicy swojego najlepszego kumpla. 

---------
I jak się podoba ? Do następnego rozdziału nr.11 potrzebne są 2 komentarze !
A więc do roboty .

CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

5 komentarzy:

  1. Czeesc ; ) podałas mi link do siebie na moim blogu. Przeczytałam wszystko i musze przyznać ze jest świetne ; ) Dawaj kolejny jak najszybciej a jutro zapraszam do mnie na prolog ;) http://siatkarskie-sny-czy-ty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć :) . Kolejny będzie jak pojawi się 2 komentarz. :D Napewno zajrzę :))

      Usuń
  2. Hej :D przeczytałam twojego bloga i
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Przyznam, że warto było :D czekam na kolejne rozdziały, będę zaglądać na pewno :) w wolnej chwili zapraszam też do mnie http://zagubiona-w-swiecie-marzen.blogspot.com :D /Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D . Ja też będą zaglądać i komentować :))

      Usuń
  3. Zajebisty ten blog jest;) nie moge sie doczekać następnych rozdziałów :) do dzieła :*

    OdpowiedzUsuń